Tytuł: Dobry wilk. Tragedia w
szwedzkim zoo
Autor: Lars Berge
Przekład: Irena Kowadło –
Przedmojska
Wydawnictwo: Wydawnictwo Czarne
Ilość stron: 222
„ Ogrody zoologiczne pozwalają nam
korzystać z natury w kontrolowanych warunkach i równocześnie przyczyniać się do
ochrony gatunków zagrożonych wyginięciem. Pełnią funkcję czegoś w rodzaju arki
Noego. W każdym razie w ten sposób uzasadniają swoją działalność. Jednak
zdaniem amerykańskiego biologa morskiego Stephena Spotte’a jest to dowód pychy
i myślenia życzeniowego.”
„Dobry wilk” jest
reportażem, którego tematem jest tragedia w szwedzkim zoo, w miejscowości Kolmarden.
W czerwcu 2012 roku wilki zagryzły tam swoją opiekunkę Karolinę. Każdy zadawał
sobie pytanie - jak mogło do tego dojść? Czy wchodzenie na wybieg do wilków
jest bezpieczne? Czy powinno się próbować oswoić dzikie zwierzęta? Trudno było
znaleźć odpowiedzi na te pytania, jak i znaleźć winnego tej tragedii. Zoo w
Kolmarden nie miało sobie nic do
zarzucenia. Dyrektor działu handlowego Mats Hoggren zapewniał, że wejście
opiekuna do watahy wilków jest całkowicie bezpieczne, że Karolina była „matką”
tych wilków i nie powinny były jej zaatakować. Stało się jednak inaczej.
Dopiero rozprawa sądowa, jak i osobiste dochodzenie autora zaczęły rzucać nowe
spojrzenie na całą tę tragedię.
Lars Berge poświęcił trzy lata swojego
życia, aby zgłębić tą historię. Docierał do ekspertów, od których zdobywał wiedzę
na temat zachowania wilków, dowiadywał się o innych przypadkach zagryzienia
człowieka przez wilki, a nawet poznał historię powstania zoo w Kolmarden.
Wszystko to pozwoliło mu stworzyć całkowity obraz tej tragedii, który w
skrupulatny sposób opisał w książce. Bardzo długo w Szwecji walczono o dobre
imię wilków, chciano, aby ludzie w jakimś stopniu przestali bać się tych
zwierząt. Zagryzienie Karoliny w tym nie pomogło.
„ Byłem dość zaskoczony, gdy
zaledwie kilka godzin po tym, jak znaleziono martwą Karolinę, dyrektor działu
handlowego Mats Hoggren zastanawiał się na konferencji prasowej, jak wypadek
wpłynie na opinię publiczną na temat wilków. Jakby szwedzka polityka wobec
dzikich zwierząt miała jakiekolwiek znaczenie w momencie, gdy młoda kobieta
właśnie straciła życie.”
Fakty które odkrył
autor pokazują, że opiekunka, nie powinna była być sama na wybiegu. Powinna była
mieć radiotelefon i coś co w razie ataku pozwoliłoby jej odpędzić wilki.
Eksperci, z którymi rozmawiał autor, wskazali również na to, że na wybieg takiego
stada nie powinni być wprowadzani ludzie w celu zwiedzenia, takiego bliższego
naturze. Taką praktykę stosowano w tym zoo. Podczas rozprawy sądowej wyszły na
jaw również inne zaniedbania pracowników zoo, wynikające z częstych rotacji personelu
czy też z oszczędności.
„Jesienią 2016 roku podczas rozprawy w
Norrkoping były kierownik działu technicznego i konserwacji wskazuje na liczne
zagrożenia bezpieczeństwa istniejące w ogrodzie, gdy doszło do wypadku. Obiekt
stary i zaniedbany, a lista niezbędnych robót konserwacyjnych nieskończenie
długa. Z powodu częstych zmian prezesa zakres odpowiedzialności poszczególnych
pracowników nie był jasno sformułowany. Nie podejmowano w zasadzie żadnych
systematycznych wysiłków na rzecz poprawy środowiska pracy.”
Oprócz zaniedbań po
stronie działu technicznego zoo, wielu ekspertów wskazywało, ze sam dobór
wilków do stada był niewłaściwy. Dlaczego? Były tam trzy rodzeństwa, które w
środowisku naturalnym, po uzyskaniu dojrzałości, poszłoby w swoją stronę po to
by utworzyć swoje odrębne stada. Zatem naturalna walka o przywództwo także mogła
być przyczyną ataku na kobietę.
„ W stadzie, które zaatakowało i
zagryzło Karolinę na wybiegu w sekcji SPKM, były trzy rodzeństwa. Wilki, które
– jak twierdzili eksperci od środowiska naturalnego – nigdy nie stworzyłyby
razem stabilnej grupy.”
„Dobry wilk” czyta się
z przyjemnością, pomimo tego jaką tragedię opisuje i rozkłada na drobne
czynniki. Książkę czyta się jak opowiadanie. Wszystkie naukowe informacje o wilkach,
rozmowy z ekspertami są przedstawione w taki sposób, że wszystko tworzy spójną
całość. Wtrącenia autora o własnym życiu, o wyrzeczeniach jakie poniósł pisząc tę
książkę, zbliża nas do niego. Prawie tak jakbyśmy z nim dochodzili do prawdy.
„Dobry wilk” to nie
tylko książka o tragedii w szwedzkim zoo, ale również o słuszności trzymania
zwierząt w ich nienaturalnym środowisku, jakim są wybiegi w zoo. Czy dzikie zwierzęta
można oswoić i kto o tym decyduje? Każdy po lekturze książki zacznie
zastanawiać się nad słusznością funkcjonowania zoo i oswajania dzikich
zwierząt.
Moja ocena 8/10.
Nie za często sięgam po reportaże.
ReplyDeleteAle jak będziesz miała ochotę poczytać reportaż to po ten warto sięgnąć:)
Delete