Tytuł: Pruskie baby
Autor: Małgorzata Starosta
Wydawnictwo: Wydawnictwo Vectra
Ilość stron: 308
„Pruskie baby” to debiut Małgorzaty Starosty. Gdy dostałam propozycję recenzji książki od samej jej autorki, nie będę ukrywać, poczułam się wyróżniona. Jak się okazało „Pruskie baby” są idealne na obecny czas. Zabierają nas na Podlasie, gdzie zapominamy o całym świecie.
Główną bohaterką jest Edyta, która postanawia wyjechać na Święta Wielkanocne do swego rodzinnego domu, na Podlasie, w którym nie była od 8 lat. Przy okazji chce uciec od swojego nieszczęśliwego małżeństwa z Rafałem. Rafał jest maminsynkiem dla którego liczy się tylko praca. Dodatkowo marzy o swojej sekretarce, Uli. Gdy Edyta wyjeżdża na Podlasie, Rafał postanawia wykorzystać ten czas dla siebie. Decyduje się umówić z Ulą, która jest jego ideałem kobiety. Los się do niego uśmiecha (a przynajmniej tak mu się wydaje w tamtej chwili), gdyż Ula pierwsza proponuje romantyczną kolację. Sprawy się „nieco” komplikują gdy Ula zostaje zamordowana, a Rafał niczego nie pamięta z całego wieczoru. Wszystkie podejrzenia oczywiście kierowane są na męża Edyty. Prowadzący śledztwo odkrywają wiele rodowych tajemnic, które mają znaczący wpływ na przebieg śledztwa. Wielkanoc, która miała być spokojna i rodzinna, zamienia w rodzinne śledztwo. Czy uda się rozwikłać tajemnicę śmierci Uli? Kto za tym wszystkim stoi? Jakie tajemnice rodzinne wyjdą na jaw?
„Pruskie baby” to opowieść pełna humoru z bardzo dobrym wątkiem kryminalnym. Autorka tak wplata zbrodnie w fabułę, że nie sposób domyślić się kto za nią odpowiada. Może jest to zasługą wprowadzenia rodowych sekretów i opowiadania losów rodziny Pruskich. Wszystko na początku jest bardzo zagmatwane, kto z kim i dlaczego, jednak stopniowo wszystkie karty zostają odkryte.
Książka pozwala oderwać się od rzeczywistości, mimowolnie zagłębiamy się w świat Edyty. Próbujemy wszystko zrozumieć i nie przeoczyć żadnego momentu czy elementu układanki. Bohaterzy są zabawni, pozytywni, wywołują uśmiech na twarzy poprzez swoje poczucie humoru, które czasem jest bardzo specyficzne. Autorka poprzez rodzinę głównej bohaterki pokazuje, że siła rodziny potrafi przezwyciężyć wszystko i jest oparciem w każdej sytuacji. Autorka postacią Edyty pokazuje jak w każdym momencie życia można odnaleźć siebie i swoje miejsce na ziemi. Nigdy nie jest za późno. Nie jest to zwykły romans, główne dzięki morderstwu i śledztwu z nim związanym. Za to duży plus. Czasem wydawało mi się, że może za dużo jest opisów całej historii rodzinnej, a za mało akcji. Jednak, z drugiej strony, było to istotne dla całej kwestii związanej z morderstwem. Podczas lektury można również pogubić się w linii czasu - czy właśnie czytany fragment to to co dzieje się teraz czy to snuta opowieść rodzina. Ale tylko momentami.
„Pruskie baby” to bardzo dobry debiut, który spodoba się większości kobiet, gdyż każda znajdzie w nim coś dla siebie. Książka poprawi humor, pozwoli przez chwilę żyć życiem Edyty i jej rodziny. Po lekturze można zacząć się zastanawiać czy nasze rodziny przypadkiem też nie mają tak bujnej historii.
Moja ocena 8/10.
Za egzemplarz dziękuje Wydawnictwu Vectra i autorce Małgorzacie Staroście.
Comments
Post a Comment