Tytuł: Kobiety Holocaustu
Autor: Zoe Waxman
Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie
Przekład: Joanna Bednarek
Ilość stron: 287
„Kobiety Holocaustu” to
kolejna pozycja Wydawnictwa Poznańskiego po „Dzieciach Aspergera” po którą
sięgnęłam. Do końca nie wiedziałam czego mogę spodziewać się po tej książce.
Jednak nie zawiodłam się.
„Kobiety Holocaustu”
nie są wspomnieniami kobiet, które ocalały okres zagłady. Książka ma charakter
badawczy, autorka rozpatruje II wojnę światową pod względem płci. Dla autorki przedmiotem badań
są doświadczenia kobiet z tego okresu.
„ Próba opisana
doświadczeń kobiet podczas Zagłady nie jest czymś, za co trzeba przepraszać; co
więcej, chciałabym zakończyć tę książkę wezwaniem, by odtąd każda historia
Zagłady uwzględniała płeć jako narzędzie analizy. By uniknąć ujmowania Żydów i
żydowskich ofiar nazizmu jako monolitu, musimy zrozumieć, jaką rolę odgrywała
płeć zarówno dla podmiotowości samych ofiar, jak i dla Zagłady”
„Kobiety Holocaustu”
podzielone są na cztery rozdziały, w których poznajemy przeżycia kobiet w
getcie, w ukryciu, w obozach koncentracyjnych i po wojnie. Żaden z nich nie był dla kobiet ani łatwy ani
łaskawy. Kobieta w oczach Żydów miała zajmować się domem i dziećmi, to było ich
główne zadanie. Miały one to wpajane od dzieciństwa, toteż gdy znalazły się w
nowej rzeczywistości trudno było im się odnaleźć. Mieszkając w getcie próbowały za wszelką cenę stworzyć namiastkę
domu, bezpieczeństwa. Różnymi sposobami zdobywały jedzenie, dbały o dzieci,
wszystko, aby wypełniać to czego były nauczone. Wielokrotnie okazywało się, że
kobieta była silniejsza od mężczyzny i to ona przejmowała na siebie cały ciężar
rodziny. Dla dobra dzieci, potrafiły je oddać do obcych ludzi, aby tylko
ocalały. Po wojnie ślad wszelaki zaginął po takich dzieciach i matki musiały
żyć ze świadomością, że gdzieś tam być może jest ich dziecko, Macierzyństwo dla
kobiety to największy dar, jednak w czasach Zagłady okazywało się również
przekleństwem. Nie mogły zachodzić w ciążę, rodzenie dzieci było powiązane ze
śmiercią. Trafiając do obozów koncentracyjnych w ciąży bądź z małymi dziećmi
trafiały od razu do komór gazowych. Kobiety, którym udało się ukryć ciąże
bardzo często stawały się obiektem doświadczalnym dla niemieckich lekarzy.
Bardzo często kobiety musiały wybrać między swoim życiem, a życiem noworodka.
Nie były to oczywiście łatwe wybory.
„ Po przybyciu do obozu koncentracyjnego
kobiety miały mniejsze szanse na przeżycie początkowej selekcji. Te, które były
w ciąży lub z małymi dziećmi, bądź te, które uznano za niezdolne do ciężkiej
pracy, posyłano prosto do komór gazowych. Płeć stanowiła więc czynnik
decydujący o życiu i śmierci”
Każdy w tym trudnym
okresie radził sobie jak potrafił, poprzez kradzieże, kombinowanie czy nawet
prostytucje. Kobiety musiały dokonywać wielu wyborów, chociaż czy tak naprawdę
w ogóle miały jakikolwiek wybór? Po wyzwoleniu obozów koncentracyjnych kobiety
za wszelka cenę próbowały wrócić do swoich celów, czyli prowadzenia domu i macierzyństwa.
Bardzo szybko były zawierane małżeństwa, aby rodzić dzieci i odbudowywać
narodowość Żydowską. To dla nich też nie było łatwe, gdyż bardzo często poprzez
doświadczenia w obozach koncentracyjnych nie mogły mieć dzieci. Próbowały znowu odnaleźć się w nowej
rzeczywistości.
W czasach Zagłady
kobiety pozbawiane były człowieczeństwa, stawały się przedmiotem, bardzo często
seksualnym. Musiały znosić nieprzyjemne uwagi na temat swojego ciała, poddawane
były badaniom fizycznym, stanowiły obiekty doświadczalne. Pozbawiane były
swojej godności, aby nie miały woli walki. Nie dość, że kobiety musiały znosić
wiele, to były również potępiane za swoje zachowanie przez ortodoksyjnych
Żydów. Z każdej strony ataki.
„Kobiety Holocaustu” to bardzo ciężka książka, pokazująca czasy
Zagłady z perspektywy kobiety. Bardzo często pomijanej, gdyż o intymne aspekty
kobiet trudno pytać i ciężko je uwzględniać w badaniach. Autorka pokazuje, że
kobieta, podobnie jak mężczyzna wiele przeżyła w czasach Zagłady i nie powinno
się umniejszać jej roli. Kobieta tak samo walczyła o przetrwanie, podejmowała
nieraz trudne wybory po to aby przeżyć. Nie powinno się oceniać kobiet z
tamtych czasów, tylko starać się je zrozumieć i coraz więcej o nich mówić.
Moim zdaniem „Kobiety
Holocaustu” dają nam obraz, na pewno nie pełny, doświadczeń kobiet żyjących pod
rządami nazizmu. Autorka w głównej mierze skupia się na kobietach, na
żydówkach, ale należy pamiętać, ze podobne doświadczenia miały też inne
kobiety. Książka daje jasny przekaz, że należy słuchać kobiet i ich wspomnień z
tamtych czasów.
„Kobiety Holocaustu” to
książka, która skłania do refleksji, daje do myślenia i pozwala spojrzeć na czasy
II wojny światowej oczami kobiety.
Moja ocena 8/10.
Comments
Post a Comment