"Mroczna Toń" Robert Bryndza

Tytuł: Mroczna Toń

Autor: Robert Bryndza

Wydawnictwo: Filia

Ilość stron: 404

Robert Bryndza to autor takich książek jak „Dziewczyna w lodzie” czy „Nocny Stalker”, gdzie główną bohaterką jest pani inspektor Erica Foster rozwiązuje kryminalne zagadki.

„Mroczna Toń” to kolejna  powieść, w której inspektor Foster ma do rozwiązania sprawę sprzed 26 lat, której tajemnica tkwi głęboko w lokalnym społeczeństwie.

„Miała tak leżeć w spokoju przez wiele lat

Ale nad nią na lądzie, koszmar dopiero się zaczął…”

Erica Foster przez przypadek znajduje w kamieniołomie ciało dziewczynki, która zaginęła w tajemniczych okolicznościach. Nikt nie chce się zająć tą sprawą, gdyż dotyczy on zamożnej rodziny z okolicy i roztacza się wokół niej niewyjaśniona tajemnica. Erica nie przejmuje się tym i postanawia stanąć na czele grupy dochodzeniowej. Sprawa okazuje się skomplikowana, pełna niedopatrzeń, tajemniczych wątków, które pani detektyw wraz ze współpracownikami próbuje połączyć w całość.

„Mroczna Toń” trzyma w napięciu do samego końca. W niektórych kryminałach, już w połowie można domyśleć się jakie będzie zakończenie, tak w tym przypadku jest to nie możliwe, do samego końca czytelnik zastanawia się czy to było morderstwo czy nieszczęśliwy wypadek. Wszystko jest spójne, każdy wątek jest przemyślany, w taki sposób żeby zainteresować odbiorcę, doprowadzony jest do końca, a nie pozostawiony w niedopowiedzeniu, zawieszeniu.

Książka napisana jest w podobny sposób, jak dwie wcześniejsze, krnąbrna pani detektyw rozwiązuje sprawę, w tym czasie podpada przełożonym i lokalnemu społeczeństwu, grozi jej niebezpieczeństwo, ale wszystko kończy się dobrze. Moim zdaniem taki powielony schemat, w tym przypadku nie przeszkadza w pochłonięciu książki w dwa wieczory.

Według  mnie książka ta pokazuje, że autor nadal trzyma poziom  i potrafi wszystko ze sobą doskonale połączyć. Trudno oderwać się od czytania, gdyż chęć dowiedzenia się co będzie dalej jest silniejsza. Taki powinien być dobry kryminał. Polecam.