Proszę o odrobinę litości. Dopiero niedawno zdecydowałam się założyć bloga, gdyż od pewnego czasu prowadzę swojego "bookstagrama" margaret_books i w pewien sposób to mi się spodobało. Na tyle, że w końcu stwierdziłam, że może założę bloga? Teraz wszyscy są blogerami, każdy och i ach. To czemu nie:)?
Nie ukrywam, że wpisy dotyczyć będą książek, które właśnie czytam/przeczytałam. Takie moje recenzje, lepsze, gorsze, na pewno subiektywne.
Do pierwszego postu podepnę moją opinię o książce "Polska odwraca oczy" Justyny Kopińskiej.
"Polska odwraca oczy" to zbiór przejmujących, a zarazem przerażających reportaży Justyny Kopińskiej. W książce znalazły się reportaże między innymi o Mariuszu Trynkiewiczu, ośrodku psychiatrycznym dla dzieci, ośrodku wychowawczym w Zabrzu prowadzonym przez siostry zakonne. Tematów, które są poruszane jest wiele,wszystkie są przejmujące, ważne i najczęściej zamiatane przez społeczeństwo pod dywan.Według mnie autorka obnaża w książce niedokładności i absurdy polskiego systemu prawnego, politycznego, a także te dotyczące służby więziennej, policyjnej itp. Jako społeczeństwu wydaje się nam, że powinno to wszystko działać bez zarzutu, że możemy zaufać ludziom, którzy pełnią służbę , zajmują ważne stanowiska, że w razie konieczności nam pomogą, ochronią, będą wspierać. Okazuje się, że nie ma nic bardziej mylnego. Osoby te często chcą tylko przyjść do pracy i wyjść, nie wczuwając się za bardzo w to co robią, gdyż, jak tłumaczą, za mało im płacą. Gdy dzieje się krzywda słabszym, jak na przykład w ośrodku wychowawczym w Zabrzu czy ośrodku psychiatrycznym, jednak wolą odwrócić oczy i udawać, że tego nie widzą, bo tak jest łatwiej. Prawda jest taka, że po prostu udają, że nic nie widzą, przez co dają przyzwolenie na krzywdzenie słabszych, tych i tak już mocno pokrzywdzonych przez los. Gdy znajdzie się osoba, która próbuje być uczciwa i stara się pomagać, z miejsca staje się niewygodna. Wspomniani wcześniej ludzie próbują ją całkowicie zniechęcić, utrudnić w znaczący sposób życie, po to by wróciła do szeregu, nie przeszkadzała.
Reportaże te uświadamiają, że istnieją miejsca w Polsce, gdzie dzieje się źle a nikt nie reaguje, bo panuje jedna wielka zmowa milczenia. Ludzie próbują zamknąć te sprawy w swoim hermetycznym słoju, jednak nie zawsze się to udaje. Na szczęście są ludzie, którzy występują przed szereg, mówią stanowcze "nie", próbują walczyć, jednak z różnym skutkiem.
Książka boleśnie otwiera oczy na otoczenie, w którym żyjemy.
Po prostu powinno się ją przeczytać.
Jest druga strona medalu. Po przeczytaniu niektórych z tych reportaży opadaja ręce i wiara w normalność/sprawiedliwość wręcz umiera.
ReplyDelete