"Szepty gwiazd" Anna Łajkowska



Tytuł: Szepty gwiazd
Autor: Anna Łajkowska
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dragon Sp. z o.o.
Ilość stron:  351

Wiem, że do Świąt Bożego Narodzenia jeszcze sporo czasu, a ja tutaj przedstawiam propozycję świąteczną, jaką są „Szepty gwiazd”. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby do świąt nastroić się trochę wcześniej.
„Szepty gwiazd” jest historią wielowątkową, której akcja rozgrywa się oczywiście w grudniu. Ale są też nawiązania do wcześniejszych wydarzeń z życia bohaterów, co ułatwia zorientowanie się w obecnej sytuacji. Jeżeli chodzi o fabułę, to przytoczę opis wydawcy, gdyż on najlepiej oddaje to o czym jest książka:
„ Agata niedawno rozstała się z mężem i nadal nie może się z tym pogodzić. Jacek znalazł już nową miłość – chce spędzić resztę życia z Joasią. Grażyna ma dość zajmowania się domem i dziećmi – pragnie wrócić do przerwanej kariery naukowej. Witek i Jagoda spodziewają się dziecka, które może okazać się chore.”
W książce pojawia się wielu bohaterów, których losy splatają się ze sobą, nie tylko w tym przedświątecznym czasie. Każdy z nich ma swoją nie łatwą historię do opowiedzenia.
„Szepty gwiazd” to książka o życiu zwykłych ludzi, którzy borykają się z problemami takimi jak każdy człowiek.  Autorka nie idealizuje swoich bohaterów, pokazuje ich dobre, jak i złe strony. Mam wrażenie, że autorka w książce poruszyła najczęściej obecnie spotkane w domach problemy i dramaty. W ogóle, według mnie, autorka tworząc swoich bohaterów wzorowała się na normalnych, zwykłych ludziach. Czytając „Szepty gwiazd” ma się wrażenie, że czyta się o sąsiadach, albo nawet o swojej rodzinie. Autorka nie daje swoim bohaterom gotowych rozwiązań swoim, jedynie pokazuje jak mogą sobie z nimi radzić, ile muszą mieć siły, żeby znieść to wszystko co niosą na swoich barkach. Cały klimat tworzy również czas, w którym opowiadane są poszczególne historie, a mianowicie okres przed Bożym Narodzeniem. Kojarzy się on z kupowaniem prezentów, szykowaniem potraw, a następnie ze spędzeniem czasu w gronie najbliższych, przebaczeniu sobie. Jest to taki magiczny czas.
Przez całą książkę, gdzieś niezauważalnie przemyka nam postać dziewczyny, która nigdzie wcześniej się nie pojawia. Jest ona taką zagadką dla czytelnika, nadaje książce tajemniczości. Dopiero na końcu dowiadujemy się jaki bagaż doświadczeń ma ona za sobą. Moim zdaniem duży plus dla autorki za wprowadzenie takiej postaci, która przez cała książkę ukradkiem przemyka w tle. Fajnym pomysłem są również wypowiedzi samych bohaterów na temat książki. Nigdy się z tym wcześniej nie spotkałam. Czasem przeszkadzało mi nagromadzenie ilości bohaterów i wiele wątków poruszanych naraz, jednak to były tylko momenty, szybko ponownie orientowałam się w tym o co chodzi. Książkę czyta się dosyć szybko, ale warto się nie spieszyć gdy się chce dokładniej zagłębić  w losy bohaterów.
Moim zdaniem „Szepty gwiazd” nie jest taką typową książką świąteczną. Co prawda akcja rozgrywa się w okresie przedświątecznym, jednak nie jest ona taka cukierkowa, przesłodzona do bólu i „idealnie idealna”. Pokazuje, że nie wszystko w życiu układa się tak jakbyśmy chcieli, musimy stawiać czoło kolejnym problemom. Czasem życie za nas decyduje. Nie zdając sobie sprawy nasze życie może być powiązane z czyims życiem, o czym przekonamy się za jakiś czas, zupełnie niespodziewanie. Autorka tą książką daje nam do myślenia, że może warto zastanowić się nad tym czym jest miłość i nad tym co jest w życiu tak naprawdę ważne.
Moja ocena 8/10.
Za egzemplarz dziękuje Wydawnictwu Dragon Sp. z o.o.


Comments